18 lut 2015


Jako posiadaczka cery tłustej i zanieczyszczonej, peeling jest dla mnie podstawą. Nie jakieś leciutkie masowanie drobinkami, ale dosłowne zdzieranie - tylko takie daje w moim przypadku jakiekolwiek rezultaty. Jednak od czasu do czasu mam ochotę dać odpocząć skórze, i wtedy sięgam po coś lżejszego - wtedy mój wybór padł na produkt od Clarins.

Tubka jest przezroczysta, ze szczelnym zatrzaskiem. Jej zawartość to dość gęsta pasta, z mnóstwem malutkich drobinek. Zapach mi się bardzo spodobał - jest pomarańczowy, ale bardzo delikatny. Kosmetyk bardzo łatwo się pieni, co czyni go szalenie wydajnym. Łatwo wydobywa się z tubki, i łatwo kontrolujemy ubytek - nic się nie zmarnuje ;)

Drobinki są baaaaaaaardzo delikatne. Bardzo. Jak dla mnie byłyby nie wystarczające do oczyszczania, ale w dniach, gdy tego nie potrzebuję, to spisują się idealnie. Skóra po kilkuminutowym masażu wygląda zdrowiej, jest jaśniejsza, a skóra jednolita. Peeling mnie nie zapchał - na szczęście.

One-Step Gentle Exfoliating Cleanser nadaje się dla posiadaczek skóry normalnej, bądź suchej - na pewno poradzi sobie ze skórkami, a jednocześnie nie podrażni wrażliwej skóry. Dla gruboskórnych - jak ja - będzie miłą odskocznią od mocnych zdzieraków :) Tubka ma pojemność 125 ml, a jej cena regularna wynosi 20 funtów.

Lubicie produkty do pielęgnacji Clarins? Czy preferujecie inne marki?

17 komentarzy

  1. Nie miałam styczności nigdy wcześniej z tą marką. Zazwyczaj używałam peelingów z joanny :) albo z garniera. Choć zdecydowanie wolę te z Joanny. A takich "zdzieraków" to z jakich firm używasz?
    Szukam własnie takiego peelingu, a nie chce wydawać też kasy w błoto.
    www.adelfablanca-makeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam go wcześniej, więc czuję się zaintrygowana :) Chwilowo mam spory zapas peelingów, które mi się nazbierały, więc się nie skuszę, ale jak coś zużyję to z całą pewnością przemyślę zakup.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba dostałam miniaturkę przy okazji ostatnich zakupów. Jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta marka ma bardzo ciekawe produkty, ale są niestety drogie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, i wiele z nich jest wg mnie nie warta swojej ceny..

      Usuń
  6. Nie miałam nigdy nic z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bardzo lubię pielęgnację Clarins:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Clarinsa wolę kolorówkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno ładnie wygląda, ale....też mnie jakoś nie kusi. Ogólnie Clarins nigdy nie było moją "wymarzoną" marką ;)

      Usuń
  9. Wolę ciut bardziej drapieżne zdzieraki, ale taki delikates od czasu do czasu też jak najbardzie wskazany :)

    OdpowiedzUsuń

Nightly Wolf ©
design by march17